Kilka informacji o drożdżach:
- zawierają w sobie witaminy z grupy B (B1, B2, B3, B5, B6, B9, B12), oraz witaminy E, D i H
- proteiny
- składniki mineralne jak: magnez, potas, cynk, siarka, żelazo, selen, miedź, chrom
- powodują szybszy porost włosów
- zmniejszają przetłuszczanie się włosów
- wzmacniają i odżywiają włosy oraz paznokcie
Jak przebiegała moja kuracja:
Codziennie wypijałam 1/3 kostki drożdży zalanej wrzątkiem. Następnie czekałam, aż mikstura wystygnie, dodawałam zmiksowany banan oraz 1 łyżkę kakao.
Zalety kuracji:
- przyrost 3 cm
- zmniejszone przetłuszczanie się włosów
- wzmocnienie paznokci
- zmniejszone wypadanie włosów
- mnóstwo baby hair - po myciu włosów i wysuszeniu ich wyglądam jak jeż, serio!
- nauka systematyczności
Wady kuracji:
- okropny smak oraz zapach
- wysypka na twarzy
- szybszy odrost brwi, włosów na nogach i pod pachami
- przez pierwsze dwa dni kuracji mdłości
W czasie tej kuracji 2 razy w tygodniu robiłam maseczkę na włosy. Zapraszam do zapoznania się maseczkami.
- domowa bomba witaminowa
- proteinowa maseczka na włosy
Czy stosowałyście taką kurację? Jeżeli tak to jakie dała efekty?
PS dopiero przy obrabianiu zdjęć zauważyłam, iż jedno zdjęcie zostało zrobione z fleszem, a drugie bez. Wybaczcie!
PS dopiero przy obrabianiu zdjęć zauważyłam, iż jedno zdjęcie zostało zrobione z fleszem, a drugie bez. Wybaczcie!
gratuluję, ja bym nie wypiła ani jednej szklanki ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny przyrost, sama może się zdecyduję w wakacje. Boję się wysypu na twarzy ;/
OdpowiedzUsuńSmak drożdży jak dla mnie ok, czasami piję małe ilości przy okazji pieczenia ciasta drożdżowego ;)
Nie stosowałam nigdy takiej kuracji ale nie wiem czy bym się zdecydowała. Moje włoski na nogach i tak już szybko odrastają, nie wiem czy chciałabym ich większej ekspansji :D. Ale efekt jest i to duży.
OdpowiedzUsuńNiestety to wielka wada picia drożdży ... :-(
UsuńNiezły efekt, też kiedyś piłam drożdże, ale na cerę, nie pamiętam czy włosy jakoś zareagowały.
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy, super efekty. Podziwiam motywację i wytrwałości, mnie na samą myśl mdli.
OdpowiedzUsuńpodziwiam za wytrwałość ;) widać efekt, śliczne włosy.
OdpowiedzUsuńefekt boski, a włosy masz przepiękne! Nie wiem tylko czy ja bym się tak do tych drożdży przekonała :(
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Oj nie wypiłabym drożdży, ale biorę biotynę i zestaw witamin z grupy B :)
OdpowiedzUsuńniezłe efekty ; ) pięknie Ci się włosy układają, tak naturalnie!
OdpowiedzUsuńJa też piję i również widzę mnóstwo baby hair, wręcz mnie denerwują, bo odstają od głowy i muszę je co rano "przylizywać":)
OdpowiedzUsuńŚwietne efekty! :) +dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie kupiłam tabletki drożdżowe - może też przyniosą efekt ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wrócić do drożdży :) Kilka dodatkowych centymetrów zawsze spoko :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż piłam drożdże przez marzec-niestety nie wiem ile mi urosły włosy, bo nie umiem ich mierzyć:)
OdpowiedzUsuńU Anwen jest na ten temat wpis ;-)
UsuńSwego czasu miałam podejście do picia drożdży i jakoś nie mogę...pewnie taki miesiąc bardzo pomógłby moim włosom i cerze, ale jak sobie przypomnę ten smak to aż mnie odrzuca...
OdpowiedzUsuńKiedyś już piłam drożdże i włosy mi sporo urosły, bo ze 2,5 cm w ciągu miesiąca, ale teraz jakoś nie mogę się do nich przekonać :/ chyba zaryzykuję i postawię na pokrzywę :)
OdpowiedzUsuńNiezły efekt! Nigdy wcześniej nie słyszałam o takiej kuracji, chyba spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt! Patrząc na Twoje włosy, mam ogromną ochotę spróbować tej kuracji. Tylko trochę mnie przeraża smak i zapach drożdży :D Do tej pory nie zapuszczałam włosów, ale znalazłam zdjęcia z wakacji i tęsknię za tamtą długością, więęc.. :)
OdpowiedzUsuńZapach i smak jest okropny, ja raczej nie wrócę do tej kuracji ;-)
UsuńFajny efekt osiągnęłaś, gratuluję, polecam też czarną rzepę ale ma ona jedną wadę, przykry zapach...
OdpowiedzUsuńCiekawy tekst...
pozdrawiam serdecznie
Niestety mam uczulenie na czarną rzepę ;-(
OdpowiedzUsuńPodziwiam :) mnie tak zapach odrzuca że nie daje rady tego wypić :)
OdpowiedzUsuńTa kuracja nie należy do przyjemnych ;)
UsuńA ja lubię smak drożdży :) Może to dlatego że kojarzę go z bardzo dobrymi efektami...? Piłam je raz przez dwa miesiące, teraz piję ponownie. Nic (a testowałam wiele metod przyspieszania porostu, każdą po 2-3 miesiące) nie dało mi takich efektów jak drożdże jeśli chodzi o ilość baby hairs :) A i przyrost spory, chociaż to może być przypadek. Ale na dwoje babka wróżyła. Może i nie być :D
OdpowiedzUsuńByć może jeszcze wrócę do drożdży, ponieważ planuję podcięcie, choć niezbyt drastyczne ;-)
Usuńjestem brunetką i mam lekki meszek, po zastosowaniu tych drozdzy nie zacznie mi rosnąć ?
OdpowiedzUsuńA mnie najbardziej interesuje jak zmieniłaś kolor :)?
OdpowiedzUsuń