poniedziałek, 27 października 2014, 15:57

DIY - przechowywanie kolczyków

Lubicie kolczyki? Z pewnością tak, jak każda kobieta. Tyle, że zazwyczaj tracimy sporo czasu na poszukiwaniu pary kolczyków, gdyż zazwyczaj jeden "gdzieś" się zawieruszył. ;-) Od dzisiaj takiego problemu nie będziemy miały ;-) Ten sposób na przechowywanie kolczyków nie tylko oszczędzi nasz czas, ale i również pięknie wygląda.


A więc do dzieła. Zrobienie takiego dzieła zajęło mi około 20 minut. Więc niewiele czasu. 

Rzeczy potrzebne:
  • styropian lub gąbka florystyczna (dostępna w kwiaciarni)
  • materiał (u mnie filc)
  • nożyczki
  • nóż
  • szpilki
  • pudełko, szufladkę (u mnie szuflada z komody IKEA, którą ostatnio zdobiłam)

1. Ze styropianu wycinamy wymierzony fragment.

2. Odpowiednio wymierzamy materiał, dodajemy kilka centymetrów, aby móc go z tyłu przypiąć szpilkami.

3. Mocujemy materiał przy użyciu szpilek.

4. Wkładamy delikatnie styropian do pudełka lub do szufladki.

5. Ogarniamy wcześniejszy chaos i wbijamy kolczyki :)

Co uważacie o takim przechowywaniu kolczyków? Komoda w której trzymam kolczyki to TA -> LINK

środa, 22 października 2014, 13:01

Adidas 6 w 1 Cool & Care

Witam, dzisiaj opiszę Wam w paru słowach Adidas 6 w 1, który używałam ostatnimi czasami, ponieważ zaczęłam intensywnie biegać. Myślę, że efekty biegania już widać ;-)

Adidas testowałam dzięki Streetcom przez około 3 tygodnie (w tym czasie intensywnie ćwiczyłam), . Używałam go rano, po wcześniejszym prysznicu i tuż przed ćwiczeniami, a raczej biegami. Uważam, że Adidas 6 w 1 radzi sobie świetnie w codziennych sytuacjach, jak i przy intensywnym wysiłku. Radził sobie, a co więcej pachnie wciąż tak samo pięknie i nie ma dzięki niemu przykrego zapachu ;-) Chyba wiecie co mam na myśli. 

Ogromny plus dla firmy Adidas za świetny zapach tego antyperspirantu i kulki. Zapach jest bardzo świeży, delikatny, dodający energii ( mnie niektóre zapachy pobudzają ;-) ). Gdy wchodzę do windy po wcześniejszym użyciu Adidasa, winda pachnie jeszcze dłuższą chwilę ;-) Nie pozostawił śladów, ani na czarnych ubraniach, ani na białych ubraniach, które specjalnie na czas testów starłam się zakładać. Nie zauważyłam po kulce śladów, gdy zakładam bluzkę po wcześniejszym użyciu produktu (ogromny plus - zawsze miałam z tym problem).

Opakowanie ma matową powłokę oraz ergonomiczną budowę. Trzyma się je w ręku bardzo ładnie. Ma piękny design i ładnie stroi naszą łazienkę.

Miałyście może styczność z nowymi produktami od Adidas?

niedziela, 19 października 2014, 13:15

Niedziela dla włosów #1 - kremowanie włosów

Witam, dzisiaj pierwszy raz dodam wpis z serii Niedziela Dla Włosów. Często taką niedzielę moim włosom robiłam, lecz nigdy jej nie dokumentowałam. Tym razem tak się nie stało i dzięki temu jest wpis na blogu :-) 


Niedzielę dla włosów zaczęłam już wczoraj od kremowania włosów od ucha w dól mleczkiem do ciała Garnier (tonizujące mleczko do ciała ujędrnia skórę) , następnie zawiązałam włosy w luźny warkocz, spięłam gumką Invisibobble i poszłam spać. Mleczko było trzymane na włosach około 12 godzin - tak tyle dzisiaj spałam ;-)
Rano umyłam włosy delikatnym szamponem Baby Love o którym Wam niedawno mówiłam TUTAJ.  Odsączyłam nadmiar wody z włosów i nałożyłam maskę Biovax z proteinami mlecznymi. Maskę trzymałam pod czepkiem około 1,5 godziny, Spłukałam ją letnią wodą. Kolejny raz odsączyłam nadmiar wody z włosów ręcznikiem na końcówki dałam jedwab z firmy Green Pharmacy i rozczesałam włosy Tangle Teezer. Ostatnim etapem dzisiejszej pielęgnacji włosów było wgniatanie we włosy I.C.O.N. define style with protein gel. Włosy schły samodzielnie, bez użycia suszarki.


Z efektu kremowania jestem bardzo zadowolona, włosy były miękkie, delikatne i nawilżone. Ich skręt był o wiele lepszy mimo tego, że nie używałam dyfuzora. Jedyną rzeczą, którą mi się w nich w tym dniu nie podobało było to gniazdo na środku głowy (widoczne na prawym zdjęciu), niestety mam ten problem bardzo często i nie potrafię go rozwiązać. Może Wy wiecie jak się go pozbyć?

wtorek, 14 października 2014, 12:25

DIY: Ozdobienie mini komody z Ikea (decoupage)

Witam Was ;-) Dzisiaj będzie wpis o tym jak ozdobić drewnianą komodę ze sklepu IKEA metodą decoupage. Myślę, że taka komoda jest idealna dla każdej kobiety, ponieważ możemy przechowywać w niej swoją biżuterię. 





Materiały:
  • papier ścierny
  • pędzel płaski 1,5 cm lub gąbeczka
  • biała farba akrylowa połysk
  • małe nożyczki
  • pędzel o delikatnym włosiu do nakładania kleju
  • serwetki
  • klej do decoupage


Ozdabianie komody zaczęłam od przetarcia powierzchni papierem ściernym, usunięciu pyłku oraz pomalowaniu jej (4 warstwy) na kolor biały (taki wybrałam, gdyż uważam, że ten kolor pasuje idealnie do mojej sypialni)



Następnie wycięłam z serwetek wzór, który wybrałam. Wycięty kawałek z serwetki rozwarstwiłam zdejmując jedynie wierzchnią warstwę z nadrukiem. 


Przedostatnim krokiem było pomalowanie klejem powierzchni komody, na którą chciałam przykleić wzór. Nałożyłam serwetkę na klej tak, aby nie było nierówności i przykryłam kolejną powierzchnią kleju. Czekałam, aż klej wyschnie.

Ostatnim krokiem było pomalowaniem akrylem (3-4 warstwy)

Kolejnym DIY jakie Wam zaprezentuję to będzie organizator dla kolczyków w szufladzie tej komody.

wtorek, 7 października 2014, 17:59

Lara Bellucci kawowy krem antycellulitowy (Lara Bellucci Coffee Creme Lotion Anti-Cellulite)

Dzisiaj za oknami prawdziwa jesień, pada deszcz od samego rana i niestety nie przestaje. A dzisiaj napiszę Wam o antycellulitowym kremie firm Lara Bellucci. Krem dostałam 3 miesiące temu od Męża i dzięki temu pierwszy raz spotkałam się z firmą wyżej wymienioną ;-) 



Muszę powiedzieć, że .... uwielbiam ten krem! Jego konsystencja jest zbita, a koloru jest białego. Trzeba go długo wcierać, ale przecież o to chodzi, ponieważ dzięki masażowi pozbywamy się niechcianej pomarańczowej skórki. Po wmasowaniu krem wchłania się bardzo szybko i nie brudzi ubrań.

Jego zapach jest fenomenalny, mocny, intensywny i słodki. Pachnie kawą latte. Polecam dla kawoszy ;-) 

Co najważniejsze krem wygładza oraz napina skórę, a w połączeniu z ćwiczeniami i dietą pomógł mi się pozbyć cellulitu. Oczywiście nic nie stało się w tydzień, dokładnie 3 miesiące używałam tego specyfiku. 

Pamiętajcie, że takie kremy nie powodują cudów, same nie zlikwidują cellulitu, musimy w tym czasie również robić treningi i nie zapominać o zdrowym odżywianiu się, ponieważ to jest podstawa. A krem to dodatek umilający wieczory :-)

Patrzyłam czy jest dostępny w Polsce, niestety chyba nie. Widziałam tylko, że można go kupić na allegro. 

Pozdrawiam Was gorąco!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...