Kolejna domowa maseczka, która jest uwielbiana przez moje włosy. Zrobienie tej maseczki zajmuje nam maksymalnie jedną minutę.
Składniki potrzebne do maseczki:
- 3 łyżki maski do włosów, której aktualnie używamy
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej (mąka zagęszcza naszą maseczkę, nie przestraszcie się)
- kilka kropel olejku Alterra Mandel i Papaja (który jest uwielbiany przeze mnie) - możecie dodać inny olejek, ewentualnie pominąć ten punkt
Maseczkę nakładam pomijając skalp. Następnie nakładam czepek foliowy i gruby ręcznik. Z tą miksturą siedzę około 1 godzinę, następnie zmywam ją delikatnym szamponem (np. Babydrem).
Efekty maseczki z mąką ziemniaczaną:
- gładkie, lśniące włosy
- ułatwienie rozczesywanie włosów
- miękkie włosy
Mąkę ziemniaczaną używam również do zasypywania psych uszu po kąpieli - odkąd robię ten zabieg problem z zapaleniem zniknął. Ważne jest, aby nie przesadzić. Ja rozprowadzam mąkę na palcu po wewnętrznych ściankach uszu.
Dodajecie mąkę ziemniaczaną do domowych maseczek do włosów?
Ja mąkę ziemniaczaną używam również do zasypywania uszu psom po kąpieli - odkąd to robię problem z zapaleniem zniknął.
Ciekawy pomysł, nigdy nie używałam w ten sposób skrobii
OdpowiedzUsuńUżywam od czasu do czasu, włosy są śliczne po takiej mieszance maski i skrobi, tylko nie mogę robić tego za często, bo moje włosy albo się przyzwyczają, albo je obciąża, po kilku razach pod rząd z taka mieszanka nie mam już efektu wow.
OdpowiedzUsuńJa robię maseczki na zmianę :-)
Usuńpóki co to kupuję maski, ale kiedyś na pewno zrobię w domu do włosów :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńfajny pomysł, muszę spróbować bo takiej nie robiłam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie taka maska nie kusi.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie spróbować:)
OdpowiedzUsuńPodobne efekty mam jak nałożę olej na 2 godziny, a potem na niego odżywkę na 30 min. :D
OdpowiedzUsuńOj to ja muszę trzymać olej całą noc ....
UsuńNie słyszałam o takiej maseczce, znając mnie chętnie jej wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBaardzo się cieszę :-)))
UsuńTrzeba spróbować, nigdy mąki ziemniaczanej nie używałam do włosów :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, będziesz zadowolona!
UsuńDzisiaj wypróbuję na bank, bo mam wszystkie składniki. Olejuję teraz włosy, ale z mąką ziemniaczną nigdy nie robiłam żadnych maseczek. Pierwsze słyszę i muszę sprawdzić:)
OdpowiedzUsuńja nie pamiętam kiedy robiłam sobie naturalną maskę
OdpowiedzUsuńPrzydatny przepis :)
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś zrobić taką maseczkę:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na maskę, muszę wypróbować, chociaż wolę gotowe produkty i nie lubię się bawić w takie rzeczy, ale to chyba z lenistwa :D
OdpowiedzUsuńNa mnie ona nie działa ;c
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i do obserwacji :)
ciekawe
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego twojego bloga;) Świetny pomysł jak zawsze;)
OdpowiedzUsuńRóżnych masek próbowałam, ale taka mi do głowy nie przyszła :) Już wiem, co na mojej głowie wyląduje jutro :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o takiej masce, musze wypróbować, bo akurat olejek z alterry mam :D
OdpowiedzUsuńStosuję tę maskę, ale stosunkowo rzadko w porównaniu do innych np. z siemieniem lnianym ;)
OdpowiedzUsuńPędzę do Ciebie zapytać co to za maska z siemieniem :-)
UsuńWypróbowałam maskę z mączką ziemniaczaną- dodałam maskę Loreala (czerwoną) i olejek SSS z Avonu. Fajna papka wyszła, nosiłam pod czepkiem. Dobrze nawilża włosy:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :-) Nie znam tego olejku SSS z Avonu :-)
Usuńwow nie znałam takiej maseczki. Rzeczywiście wysiłek żaden, a efekty mogą być ciekawe. Dzięki za pomysł :)
OdpowiedzUsuńTakie domowe maseczki są najlepsze :-)
Usuń