Dzisiaj przedstawię Wam chusteczki wyłapujące kolory i brud.
Ogólne: Pojemność: 24 chusteczki, cena: 1,99 €
Kilka słów od producenta: Chusteczki zapobiegające farbowaniu - dodane do prania kolorowych ubrań absorbują uwolnione do wody barwniki, chroniąc w ten sposób inne ubrania przed zafarbowaniem.
Stosowanie: Zalecana jest jedna chusteczka do prania białego, natomiast jedna lub dwie do prania kolorowego mieszanego.
Opakowanie: Papierowy karton
Działanie i moja opinia: Uważam, iż te chusteczki to strzał w dziesiątkę. Są świetne. Sprawdzałam je na białym praniu - z dodatkiem czerwonej bluzki, jak i mieszanym - z dodatkiem białych rzeczy. Kolory zostały "wyłapane" przez chusteczki. Białe pozostało nadal białe.
Ja do każdego prania wrzucałam 2 sztuki.
Poniżej przedstawiam Wam jak wyglądają chusteczki wyciągnięte z bębna pralki.
świetny produkt :)
OdpowiedzUsuńchyba muszę sobie kupić te magiczne chusteczki :)
OdpowiedzUsuńWarto :-)
UsuńWidziałam je ostatnio w Rossmannie, ale nie wzięłam, bo w sumie to mam prawie same czarne ubrania :D a białe i tak zawsze piorę osobno
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, u Ciebie nie widzę potrzeby ich stosowania :-D
UsuńKiedyś dostałam jakieś próbki, ale nie użyłam nigdy ;) My wszystkie ciuchy pierzemy razem i jeszcze (na szczęście!) nic nie zafarbowało ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję odwagi prania misz maszu bez chusteczek ;-)
UsuńUuu świetny produkt :) Naprawdę! Kiedyś się na pewno skuszę.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o takim produkcie! wydaje się super :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy? zacznij, odwdzięczę się :) Mój blog
Moja mama je stosuje i również jest zadowolona :]
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że takie chusteczki wogole istnieją :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich. Ale póki co mam do nich taki sam dystans jak do orzechów piorących (chociaż te drugie w domu mam).
OdpowiedzUsuńPirwszy raz słyszę o orzechach piorących ;-)
Usuńnie wiedziałam, że jest coś takiego! ciekawe ; )
OdpowiedzUsuńSuper sprawa! :)
OdpowiedzUsuńTeż używam tych chusteczek! Nigdy się na nich nie zawiodłam :))
OdpowiedzUsuńFajne te chusteczki, nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego:)
OdpowiedzUsuńJutro zobaczę w Rossmannie obok mnie, czy je mają. Przydałyby się, bo mój facet zupełnie nie patrzy, co wrzuca do pralki, a później ja w histerię wpadam, gdy szara koszulka staje się różowa :)
OdpowiedzUsuńNie dziwie się, faceci to jednak są okropni! Nie szanują czyjejś białej koszulki ;-)
UsuńNawet nie wiedziałam o istnieniu takich chusteczek...fajna sprawa dla zaganianych i zakręconych osób:)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione chusteczki od lat :) Tylko ja nigdy nie daję 2 do jednego prania. Nie ma takiej potrzeby. Jedna jeszcze mnie nigdy nie zawiodła :)
OdpowiedzUsuńa ja nie jestem zadowolona z tych chusteczek z rossmana.Wsadziłam do pralki wszystkie kolorowe rzeczy jakie miałam w koszu do prania i jedną zwykłą białą podkoszulkę i 2 chusteczki i niestety zafarbowały mi ubrania ... Może nie w dużym stopniu ale pofarbowane plamy na ubraniach kolorowych i na białej podkoszulce są widoczne....
OdpowiedzUsuńNie polecam chusteczek Vanish :)
OdpowiedzUsuńNie potrzbny bajer. Żona pierze ich uzywajac, ja nie. Nie widzę różnicy. Oczywiście pierzę tak jak zalecil producent.
OdpowiedzUsuńCzy wkłada je Pani bezpośrednio do bębna pralki? Czy do woreczka na pranie?
OdpowiedzUsuńCzy do prania bielizny osobistej i ręczników również można je stosowac? Czy nie sa szkodliwe dla zdrowia?
OdpowiedzUsuń