Witam Was serdecznie :-) Dzisiaj opiszę moją idealną szczotkę - Tangle Teezer. Tangle Teezer dostałam na rocznicę i używam jej już od 8 miesięcy. Skusiłam się na nią, ponieważ czytałam o niej wiele dobrego, a dodatkowo ma świetny design. Mimo, iż czytałam, że wiele osób narzeka na to, iż niezbyt dobrze trzyma się ją w dłoni, nie wypadała mi jeszcze ani raz :-)
Jestem posiadaczką raczej rzadkich, falowanych włosów. Rozczesuję je w czasie kiedy mam na włosach odżywkę, czyli na mokro. Jestem bardzo zadowolona, ponieważ w końcu nie borykam się z bólem podczas czesania. Bardzo często używam jej również do masażu skóry głowy, który jest bardzo przyjemny (i nie bolesny). Warto dodać, że świetnie rozprowadza odżywkę po włosach.
Zauważyłam również, że włosy przestały tak szybko się rozdwajać.
Kolejnym atutem tej szczotki jest łatwość jej czyszczenia. Pisałam już o tym w tym poście jakiś czas temu.
Pytania najczęściej szukane na moim blogu:
Jak otworzyć Tangle Teezer?
Najlepszym sposobem będzie owinąć cienki nóż w kawałek szmatki i delikatnie poważyć. UWAGA! Należy to robić bardzo delikatnie, aby nie uszkodzić plastiku.
W czym przechowywać podczas podróży Tangle Teezer?
Znalazłam idealny na to sposób. Jeżeli muszę zabrać ją ze sobą pakuję ją do pudełka po smartfonie, które pasuje na nią idealnie. Tym sposobem moja szczotka wciąż wygląda jak nowa. Nadal szukam "ładniejszego" opakowania, ale niestety nie udało mi się go nigdzie znaleźć.
A Wy jak przewozicie swoje szczotki? Jesteście z nich zadowolone, a może jeszcze się wahacie i nie wiecie czy kupić? Ja Wam mówię, że warta jest swojej ceny. :-)
Ja mam podróbkę TT Z Biedronki i jestem zadowolona, chociaż nigdy nie miałam jakichś większych problemów z rozczesywaniem.
OdpowiedzUsuńMam identyczne :)
Usuńrównież jestem zwolenniczką tych szczotek, nie wyobrażam sobie czesania włosów bez niej ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie szczotka nie idealna ;) fajna jest, ale moich włosów jakos super nie rozczesuje, mam mieszane uczucia co do niej :)
OdpowiedzUsuńUżywam od kilku lat. Mam już drugą sztukę i na chwilę obecną przestaje mi wystarczać. Gdy szczotki były nowe używało je się ok, jednak w miarę upływu czasu końce zaczęły mi się wykrzywiać (patrz złe przechowywanie) a czesanie nie należy już do najprzyjemniejszych :) Jednak nie zmienia to faktu, że szczotka ta wprowadziła prawdziwą rewolucję w moim życiu, bo dzięki niej czesanie stało się o dużo przyjemniejsze!
OdpowiedzUsuńA ja się ciągle waham, czy ją sobie sprawić. Jestem na etapie, kiedy stwierdzam, że dla tych moich "trzech piórek" to już nie warto nic kupować. No, chyba że w końcu przestaną się na mnie obrażać i skończą się łamać i wypadać.
OdpowiedzUsuńMoże warto je najpierw zregenerować?
Usuńja niedawno kupiłam szczotkę i jak na razie jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńMnie ona jakoś ciągle nie kusi:)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, ale jakoś nie jest zbyt kusząca:))
OdpowiedzUsuńTak, widziałam tę szczotkę wczoraj w Douglasie za 35 zł. :) podobno dobra jest
OdpowiedzUsuńChyba musze kupić... mam naturalne kręcone włosy.. i podczas czesania po umyciu bardzo boli :(
OdpowiedzUsuńprzestałam czesać włosy tt, bo mi się przez to rozdwajają włosy
OdpowiedzUsuńSuper! ; )
OdpowiedzUsuńmi wystarczy zwykła szczotka ;)
OdpowiedzUsuńMam i bardzo ją cenię :)
OdpowiedzUsuńnie mam jeszcze TT, uzywam szczotki z wlosia dzika ;)
OdpowiedzUsuńWidać po zdjęciach z poprzednich postów, że Ci służy:)
OdpowiedzUsuńTeż mam TT i jestem bardzo zadowolona
Mam TT i uwielbiam - żyć bez niej nie mogę :P
OdpowiedzUsuńJa posiadam wersję kompaktową, więc nie mam problemów z jej przewożeniem :) Jak dla mnie jest to najlepsza szczotak nie zamienię jej na żadną inną :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do zabawy http://cosmetics-rainbow.blogspot.com/2014/09/liebster-blog-award.html
Kocham TT, mam wersję kompaktową i normalną. Nie wyobrażam sobie czesania się inną szczotką :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię TT ;) Za niedługo co nie co o tych szczotkach napiszę.
OdpowiedzUsuń